Dom bez komina – o czym pamiętać i jaką wentylację wybrać?
Kiedy jako dzieci marzyliśmy o własnym domu na naszych rysunkach pojawiał się budynek ze spadzistym dachem, małymi i większymi okienkami, drzwiami, zwieńczony kominem, z którego wydobywał się dym, wyraźnie zaznaczony czarną kredką. Być może za kilkadziesiąt lat wyobrażenie o domu zmieni się, kiedy bardziej powszechne staną się domy bez komina. Wtedy i rysunki dzieci ulegną zmianie, a zamiast kominów na dachach będą rysowały panele fotowoltaiczne. W dzisiejszym poradniku podpowiemy o czym należy pamiętać budując dom bez komina i w jaki sposób w takim budynku zapewnić efektywną wymianę powietrza bez ucieczek ciepła.
Normy WT 2021 dla budynków jednorodzinnych
Obecnie obowiązują warunki techniczne 2017 dla nowo budowanych domów. Jeśli chodzi o współczynnik przenikania ciepła to może on wynieść 0,23 W/m2 dla ścian zewnętrznych budynku, a ta wartość od 2021 zostanie zmniejszona do maksymalnie 0,2 W/m2. Zatem konieczne będzie stosowanie nieco grubszej warstwy ocieplenia albo bardziej skutecznych materiałów izolacyjnych. W przypadku warunków technicznych ważny jest także wartość współczynnika Ep, który określa maksymalne roczne zapotrzebowanie budynku na energię pierwotną potrzebną do ogrzewania, wentylacji, chłodzenia, przegotowywania ciepłej wody użytkowej, a także oświetlenia. Obecnie wynosi 95 kWh/m2, a dla budynków na które inwestorzy uzyskają pozwolenie na budowę w 2021 roku wyniesie 70 kWh/m2. Aby zapewnić tak restrykcyjne warunki trzeba będzie wykorzystywać odnawialne źródła energii, zatem własna elektrownia fotowoltaiczna to podstawa. Ważne jest także zapewnienie właściwego systemu grzewczego i tu sprawdzi się pompa ciepła. Będzie ona jedynym słusznym rozwiązaniem w domu bez komina.
Budowa domu bez komina – o czym należy pamiętać?
Decydując się na dom bez komina trzeba rozpocząć od dobrego projektu budowlanego. Oczywiście należy wyeliminować maksymalnie mostki termiczne, dlatego dom powinien mieć prostą bryłę. Trzeba zrezygnować nie tylko z komina spalinowego, ale również kominów wentylacyjnych. Zastąpi je wentylacja nawiewno-wywiewna, której projekt także powinien pojawić się na samym początku. Trzeba oczywiście dobrać odpowiednie źródło ciepła. Nie można wybierać paliw stałych, ani węgla, ani pelletu ani też gazu. W domu energooszczędnym możliwe jest ogrzewanie elektryczne bądź zasilanie domu pompą ciepła woda-powietrze. Dlatego ważne jest zapewnienie samowystarczalności energetycznej, czyli budowa domowej elektrowni. Cały system fotowoltaiczny ma zapewniać jak największe uniezależnienie się od elektrowni, a także obniżenie zapotrzebowania na energię elektryczną w miesiącach grzewczych.
Wentylacja w domu bez komina – jak zapewnić efektywną wymianę powietrza?
Już wiemy, że w domu bez komina powinno się zainstalować wentylację nawiewno-wywiewną, czyli rekuperację. Ważne jest umieszczenie centrali wentylacyjnej w odpowiednim miejscu. Może się ona znaleźć w miejscu przeznaczonym na kotłownie, a nawet być zabudowana w przedpokoju. Ważne, by praca wentylacji nie zakłócała codziennego życia. Na szczęście rekuperatory są coraz cichsze, a do tego mogą pracować w kilku trybach, w zależności od zapotrzebowania w ciągu dnia. Ucieczki ciepła są zniwelowane do 10%, jeśli zainstalowana jest mechaniczna wentylacja. Warszawa jest miastem, gdzie coraz więcej inwestorów decyduje się na takie rozwiązanie, gdyż w związku z zaostrzeniem przepisów o emisji dwutlenku węgla przyszłością jest budowa domów energooszczędnych i pasywnych. Rekuperator przeciwprądowy może mieć skuteczność odzysku ciepła powyżej 80%, a spiralne nawet dochodzącą do 92%. Oszczędność na ogrzewaniu w okresie zimowym jest zatem znaczna, a cały system działa sprawnie nawet przy sporych przymrozkach, dochodzących do minus 20 stopni i więcej. Paradoksalnie im większa jest różnica temperatur, tym procentowy odzysk ciepła będzie wyższy, a do ogrzania powietrza z zewnątrz potrzeba znacznie mniej energii niż przy omawianych wyżej domach z kominami. Tym samym nie trzeba obawiać się wysokich rachunków za energię elektryczną, tym bardziej jeśli posiada się panele fotowoltaiczne na dachu.
Rekuperacja wody, czyli obniżenie kosztów CWU
Nie każdy wie, że w domu bez komina można zastosować również system rekuperacji wody. Zatem ciepło odzyskiwane jest z wody płynącej do kanalizacji. Tu nie ma dużej centrali, a niewielki rekuperator podłączany np. do brodzika. Instalacja jest również niezależna od energii elektrycznej, dlatego nie ponosi się dodatkowych kosztów. Można odzyskać nawet 80% ciepła z wody wpływającej do kanalizacji, które trafia do kranów i bojlera. Już nie trzeba długo czekać na ciepłą wodę, gdyż dzięki rekuperacji jest stale podgrzewana do temperatury ok. 35 stopni. Innym sposobem na ciepłą wodę bez horrendalnych rachunków jest montaż paneli słonecznych na dachu, czyli tzw. solarów, często mylonych z panelami fotowoltaicznymi.
Dom bez komina może być naprawdę energooszczędny i niekoniecznie musi być horrendalną inwestycją. Warto śledzić programy dofinansowania do zielonych inwestycji, które nie zawsze obejmują jedynie termomodernizację.